top of page

Obozownictwo

Tutaj podam niezbędną wiedzę na temat pionierki, ognisk, węzłów.

Budowanie pryczy

Prycz to własnoręcznie wykonane łóżko, na którym śpi się na obozie stałym. Oto jak ją zrobić.
 

  1. Utnij 4 grubsze kawałki żerdek, długości ok. 1m -- to będą kołki, nogi pryczy. Poproś kogoś starszego o zaostrzenie.

  2. Utnij 2 długie kawałki długości pryczy (pewnie niecałe 2m) oraz dwa cieńsze tej samej długości, jeśli planujesz kombajn (półkę) pod pryczą.

  3. Poproś kogoś starszego (lub wbij sam korzystając z czyjejś pomocy przy trzymaniu, jeśli masz pozwolenie) kołki w wyznaczone wcześniej miejsca w namiocie.

  4. Zrób zaciosy na dwóch długich żerdkach bo obu stronach i przybij je do kołków.

  5. Utnij 2 kawałki na szerokość pryczy (tzw. rozpórki), pewnie niecały metr długości.

  6. Wykonaj na nich porządne zaciosy i przybij na wierzch na obu końcach. Uwaga -- rozpórki muszą być przybite na te dwie długie żerdki, a nie pod, albo obok.

  7. Przybij po bokach na dole żerdki od kombajnu

  8. Zapleć kombajn i prycz. Do plecenia kombajnu użyj snopki, zaś do plecenia pryczy nie snopki (snopka przetrze materac). Zacznij od kombajn -- tak będzie Ci wygodniej. Najprostszy (a jednocześnie skuteczny) sposób plecenia jest widoczny na zdjęciu niżej.

  9. Po zapleceniu ponaciągaj raz jeszcze linkę.

  10. Połóż na wierzch materac. Miłych snów...

ale zanim zaczniesz budować prycz musisz rozbić namiot!
 

Rozbijanie dychy

Jak rozbić?

Każdy kolejny obóz pokazuje, że zastępy mają problemy z rozbiciem swojej dychy (namiotu). Oto więc krótki poradnik.

  1. Do rozbicia namiotu potrzebujesz: szmaty dychy, trzech masztów (do dychy niskiej niskich, do dychy wysokiej -- wysokich), dwóch poprzeczek (jednej męskiej, jednej żeńskiej), 12 zapałek, 16 śledzi, narzędzia do wbijania śledzi, najlepiej gumowego młotka. Oraz kilku osób -- rozsądne minimum to 3, wygodnie zaczyna być od 4.

  2. Rozłóż szmatę na plecach, wsuń męską poprzeczkę w żeńską tak by dziurki się pokrywały. Jeśli maszty nie mają pypków trzeba je dorobić wbijając gwoździe w kliny.

  3. Przełóż pypki masztów przez dziurki w poprzeczce i skórki na szczycie szmaty.

  4. Przerzuć jedną połowę szmaty na stelaż

  5. Podnieście całość -- najłatwiej w trzy osoby, choć osoba ze środka po podniesieniu może wyjść

  6. Naciągnijcie i przyśledziujcie cztery główne odciągi

  7. Włóżcie zapałki

  8. Naciągnijcie (porządnie!) i przyśledziujcie rogi

  9. Przyśledziujcie resztę.

 

Jak odróżnić maszt od poprzeczki?

To coś z czym często sobie nie radzicie. Poprzeczka męska na końcu ma zwężenie z dziurkami. Poprzeczka żeńska nie ma zwężenia ale ma dziurki. Maszt ma (powinien mieć) metalowy pypek na końcu (czasem gwóźdź) i z reguły nie ma dziurek.

 

Jak zwinąć namiot?

Jak już położyliście namiot, to jak go zwinąć? A no tak:

  1. Kładziemy szmatę na plecy

  2. Zmiatamy z niej dokładnie ściółkę.

  3. Składamy do środka poły, poprawiamy okienka

  4. Zmiatamy dokładnie ściółkę.

  5. Składamy do środka ściany i odciągi

  6. Zmiatamy dokładnie ściółkę.

  7. Składamy każdą połowę na pół.

  8. Zmiatamy dokładnie ściółkę.

  9. Składamy jeszcze raz na pół.

  10. Zmiatamy dokładnie ściółkę.

  11. Zwijamy w ścisły rulon. W czasie zwijania dla odmiany jedna osoba musi zmiatać ściółkę.

  12. Wiążemy ściśle snopką w baleron, tzn. sznurek pod i potem zakręcając dwa obroty wokół.

  13. Jeśli jest pokrowiec, to ładujemy do pokrowca.

To jak umiemy budować prycz i rozkładac namiot, zastanówmy się nad szałasami

 

Wybór miejsca

Absolutnie kluczowe w budowaniu szałasu jest wybór miejsca. Natura często po prostu wykonała większość pracy za nas. Szukajmy więc:

  • wnęk skalnych -- sprawa oczywista, bez komentarza

  • powalonych drzew najlepiej iglastych -- wtedy można wyciąć część gałęzi i zrobić sobie miejsce pod spodem, a reszta gałęzi tworzy już naturalny szkielet szałasu

  • dużych powalonych pni -- na których można oprzeć dach szałasu -- wtedy część konstrukcji mamy już za sobą

  • drzew z gęstymi gałęziami nisko, pod którymi jest lub pod którymi można zrobić miejsce -- jak wyżej

  • w najgorszym wypadku, drzew z rozgałęzieniami nisko, tak żeby nie trzeba było wbijać kołków na szkielet

Zwróćcie uwagę też na to, czy w okolicy są materiały do budowy szałasu, czyli koniecznie chrust, oraz wysoka trawa, mech, kora lub rośliny z dużymi liśćmi.

 

Szkielet szałasu

Gdy już zdecydujemy się na miejsce, musimy wybrać typ szałasu jaki zbudujemy, czyli jego szkielet. Uwaga jest taka, że dach szałasu musi być pochyły, żeby woda wolała po nim ściekać niż przez niego przesiąkać -- nie budujcie więc (co często robicie poziomego daszku). Opcje są tak naprawdę cztery:

  • jeśli udało wam się znaleźć dobre miejsce, natura zapewnia Wam już szkielet, trzeba go tylko w kilku miejscach pouzupełniać i uporządkować

  • zbudujecie szałas z jednym spadem

  • zbudujecie szałas z dwoma spadami

  • zbudujecie szałas typu tipi

Do szkieletu używajcie patyków prostych, ale z pozostawionymi małymi odgałęzieniami -- wtedy łatwiej doczepić lub dowiązać do nich kolejne patyki. Do budowy szałasu (przynajmniej w celach rozrywkowych) używamy martwych gałęzi.

W przypadku szałasu jedno i dwu spadowego potrzebujecie szkieletu, który po pierwsze zawiera co najmniej dwie podpórki wbite w ziemię. Ich rolę mogą spełniać okoliczne drzewa. Na to trzeba położyć (jeśli się da) lub przywiązać poziomą poprzeczkę długości co najmniej człowieka, utrzymującą resztę konstrukcji. Potem kładziecie patyki po skosie tworząc szkielet spadu. Na koniec przywiązujecie do niego równoległe do ziemi poprzeczki, tak żeby dało się zapleść wokół nich i ułożyć poszycie.

Do tipi potrzebujecie kilku dłuuuugich patyków, które związujecie u góry. Następnie dowiązujecie do nich poziome patyki tworząc szkielet. Pamiętajcie, że im bardziej strome tipi tym lepiej chroni od deszczu, ale za to tym mniej w nim miejsca.

 

Poszycie

 

Poszycie tworzymy:

  • kładąc gałęzie, najlepiej jeszcze z liśćmi (ale pamiętajcie -- używamy tylko martwych)

  • zaplatając długie trawy

  • kładąc mech (ale uwaga -- z mchem ostrożnie, często jest pod ochroną -- jeśli musicie z niego korzystać, bierzcie po kawałku z różnych miejsc, żeby mógł łatwo się zregenerować

  • kładąc korę

  • kładąc liście roślin o dużych liściach (np. łopian) -- uwaga jak liście zwiędną, to się skurczą, więc taki szałas nie starczy na długo

  • w sytuacji życiowej możecie włączyć do poszycia elementy sztuczne, jak worki foliowe, peleryny, ale na potrzeby budowy szałasów na obozie, umawiamy się że nie ułatwiamy sobie tak roboty. Nie ma sensu robić poszycia z koców... (ew. koc można użyć do zasłonięcia otworu wejściowego)

Pamiętajcie, że wszystkie elementy poszycia muszą być ułożone w stylu dachówkowym, to znaczy dół wyższego elementu musi być nad górą niższego elementu (jak na rysunku).

 

Po prawej przykłady porządnie wykonanych szałasów tipi, dwuspadowego i jednospadowego.

WAŻNE!!
Szałas musi być tak rozebrany po użyciu, żeby nikt nie zorientował się że on tu był. A więc: drewno rozrzucone po okolicy, sznurki pozbierane, papierki pozbierane.

Już wiemy jak to wszystko wykonać, to nie obędzie sie bez narzędzi.
Jak się nimi posłygiwać
?

 

Zasady ogólne

  • po użyciu odłóż narzędzie na miejsce

  • stosuj narzędzie tylko do tego, do czego jest przeznaczone, np. nie wbijaj gwoździ siekierką nawet jak nie ma pod ręką młotka

  • pracuj w rękawiczkach ochronnych, absolutnie obowiązkowa jest rękawiczka na ręku, którą nie trzymasz narzędzia

Siekierka

  • jeśli chcesz coś przerąbać, rąb pod kątem, zgodnie z włóknami drewna, a nie prostopadle

  • rąb od nogi, a nie do nogi -- na przedłużeniu toru siekierki nie może być ani ciebie, ani nikogo innego

  • nie wbijaj siekierki w ziemię -- tępi się!

  • ociosując sęki, rób to ,,pod włos''

Jak zrobić zacios?

Zacios jest po to, żeby gwóźdź przeszedł przez grubą żerdkę (uwaga nie używamy duuużych gwoździ masztówek, tylko robimy zaciosy!) oraz po to, żeby po przybiciu nie kolebnęła się w bok. Jak zrobić zacios? Tak:

  1. Mierzysz, gdzie dokładnie i jak duży potrzebujesz zacios

  2. Nacinasz piłą na odpowiednią głębokość prostopadle do żerdki

  3. Usuwasz kolejne warstwy drewna równolegle do jego włókien podważając je pracując dłutem i młotkiem (najlepiej gumowym), ew. siekierą i młotkiem w przypadku większych zaciosów. Dłuta nie wbijaj głęboko -- możesz go potem nie dać rady wyciągnąć.

Uwaga. Jeśli robisz kolejny zacios w tej samej żerdce, musisz uważać, by były pod tym samym kątem. Najlepiej jeśli ktoś stoi na starym zaciosie i pilnuje, żeby było cały czas poziomo.

No to pora coś poczytać o ogniskach

 

Budowa ogniska:

   

Niezależnie od stosu jaki użyjemy ognisko składa się zawsze z trzech warstw, które stopniowo będą się rozpalać:

  • Rozpałka w samym środku ogniska – od niej to zaczynamy budowę ogniska i ją jako pierwszą rozpalamy

  • Drobne drewno – powinno być suche tak by mogło się zapalić od rozpałki. Musimy pamiętać że ono szybko się zużywa (spala) więc bedziemy potrzebowali odpowiednio dużo. Układając  tą warstwę pamiętajmy by zostawić nieco miejsca od strony zawietrznej (z tej z której wieje wiatr) byśmy mogli tam podłożyć ogień – wiatr będzie „wdmuchiwał” go do środka.

  • Grube drewno – nawet jeśli będzie nieco wilgotne powinno się wysuszyć w trakcie palenia się dwóch poprzednich warstw. Mokre drewno bardzo dymi – nie wkładaj go za dużo na raz – zawsze używaj wraz z suchym drewnem.

Rodzaje ognisk:

 

Studnia - sam rdzeń stosu pozostaje bez zmian, czyli musi być tam coś, co się zapali ( byle nie benzyna, papiery itp. ). Natomiast boki układamy z równej długości polan. Zapewnia dużo ciepła i światła dzięki dużemu dopływowi powietrza. Dlatego może ono służyć do gotowania i sygnalizacji.

 

Polana okłada się tak by tworzyły ażurową konstrukcję, podobną do kraty, która zapewnia dostęp tlenu i wytwarza efekt komina, przez co ogień bucha z wielką werwą.

 

 

Piramida - budowana jest podobnie jak studnia z tą różnicą, że każde „piętro” układamy z coraz  krótszych brewion ( pełnych warstw drewna, a nie z ażurowej konstrukcji ). Takie ognisko pali się długo i można je wykorzystać jako ogień na całą noc.

 

Pagoda - pierwsze dwie, trzy warstwy układamy  jak przy budowie „studni”. Każde kolejne „piętro” jest układane z patyków w ilości zależnej od wielkości stosu z zachowaniem podczas budowy naprzemiennego układania poziomów.

 

Tratwa - bardzo użyteczny model do wilgotnego drewna. Pożyteczny również przy mokrym lub zaśnieżonym podłożu. Ułożyć na podłożu kwadratowe "łoże" z większych kawałków drewna. Następną warstwę układać poprzecznie. Na wierzchu buduje się piramidę. Wraz ze spaleniem żar przechodzi niżej osuszając i rozpalając dwie zasadnicze warstwy tratwy.

 

  

Ognisko "gwiazda" - Przydatne, jeśli zależy nam na oszczędnym zużyciu opału lub na niewielkim ogniu. Ogień pali się pośrodku "gwiazdy"; stosownie do potrzeb podsuwa się kłody do środka. Można je odciągnąć na bok, jeśli chcemy gotować nad żarem. Dla ogniska tego rodzaju zaleca się stosowanie twardego drewna.

 

Takie ognisko tworzymy w przypadku, gdy chcemy zaoszczędzić na opale lub gdy zależy nam z różnych względów na utworzeniu ogniska dyskretnego.

Węzły

 

 

Tu znajdziesz węzły, które są pokazane krok po kroku, jak się je robie --->

Tu znajdziesz podstawowe węzły. Również 
 krok po kroku


 

32 Wrocławska Drużyna Harcerska "Ekisana"
WZD "Stanica"
SP74 ul.Kleczkowska 2, sala 12

ZHP 32WDH Ekisana harcerze Wrocław
ZHP 32WDH Ekisana harcerze Wrocław
bottom of page